Pierwsza, autoryzowana przez rodzinę biografia Anny Przybylskiej.Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." - była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności. Ania Przybylska została "Królową Serc" w kraju, w którym ludzie sukcesu - zwłaszcza "piękni i młodzi" - nigdy nie mają łatwo. Była sympatyczną Marylką ze Złotopolskich, ale też dziewczyną z rozkładówki "Playboya". Raz mówiła, że nie ma pomysłu na życie poza aktorstwem, innym razem - że na pierwszym miejscu jest rodzina. Długo nie miała szczęścia w miłości, lecz ciągle była zakochana. Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może zbyt długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę, urodzić dzieci, by zdążyć się jeszcze tym wszystkim nacieszyć - opowiadają w książce jej bliscy. Długo nie zgadzałam się na tę publikację, wszystko było jeszcze zbyt świeże. Raz jedyny udzieliłam wywiadu, który ukazał się w "Wysokich Obcasach". Po raz pierwszy pomyślałam wtedy, że może warto, by ludzie, którzy kochali moją córkę - a dowody tego uczucia spotykają mnie do dzisiaj - zachowali w pamięci obraz takiej Ani, jaką była naprawdę. Nie ten wykoślawiany w szukających często taniej sensacji mediach, ale prawdziwy. Taki, który mogą znać tylko najbliżsi. I że chciałabym móc taką książkę dać w prezencie wnukom.
UKD:
791.071.2(438) 929Przybylska A.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 639395 od dnia:2024-03-15 Przetrzymana, termin minął: 2024-04-15
Pełna ciepła, radości i wzruszeń opowieść o rodzinnej bliskości.Gdy na girlandach migoczą lampki, a bombki błyszczą wszystkimi kolorami, mieszkańcy miasteczka czują magię świąt. To czas przebaczenia i domowego ciepła, kiedy najbardziej cieszą drobiazgi, a codzienne nieporozumienia przestają być ważne. W ten wyjątkowy, wigilijny wieczór nikt nie powinien być sam. Bo najcenniejsze, co mamy, to czas spędzony razem. Pachnąca piernikami i jodłą kontynuacja Czterech płatków śniegu, które tysiące czytelniczek znalazły pod choinką.
UKD:
821.162.1-3
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Może czasem wystarczy... po prostu żyć! Czy da się żyć z chorobą, która dzień po dniu dewastuje wszystko to, co stanowi sens życia? Jak nie popaść w szaleństwo, gdy codzienność została podporządkowana walce z bólem? Skąd czerpać siłę, by stawiać czoła cierpieniu, które pojawia się w najmniej spodziewanym momencie? Bohaterka książki "Anioł Stróż czy czekolada" dobrze zna te pytania. Od lat zmaga się ze schorzeniem, które definiuje całe jej życie. Nie traci jednak przy tym poczucia humoru i nadziei, że kolejny dzień będzie choć odrobinę lepszy od poprzedniego. Wspierana przez ukochanego męża, w lekki i często przewrotny sposób opowiada swoją historię wychodzenia z choroby, budowania poczucia własnej wartości i układania relacji z innymi ludźmi. Rozśmiesza, wzrusza i udowadnia, że warto odnaleźć w sobie chęć do życia - pomimo wszystkich trudności i złych momentów, jakie ze sobą niesie
UKD:
821.162.1-3
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Tańcząca Eurydyka" to pasjonująca biografia złożona ze wspomnień krewnych, znajomych i współpracowników Anny German. O traumatycznym dzieciństwie artystki opowiada jej matka, o drodze do muzycznej kariery - koledzy ze sceny i z lat młodości, o tragicznym wypadku i rehabilitacji - lekarze, a historię miłości przedstawia mąż i przyjaciele rodziny. Prawdziwe wydarzenia - nie zawsze wiernie oddane przez film, jeszcze ciekawsze i bardziej przejmujące niż serial - zilustrowane zostały dużymi kolorowymi reprodukcjami blisko 200 zdjęć i dokumentów.
"Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!"Zawsze wracały.Chłopak z Sieradza wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Wkrótce czesał cały świat. Kreował wizerunki największych sław, jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonor Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała.Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata.Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę.Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie.Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium.W Polsce mało kto o nim pamiętał. Aż do dziś.
UKD:
687.5:929 Cierplikowski A.
UWAGI:
Bibliogr. s. 407-411. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!"Zawsze wracały.Chłopak z Sieradza wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Wkrótce czesał cały świat. Kreował wizerunki największych sław, jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonor Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała.Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata.Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę.Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie.Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium.W Polsce mało kto o nim pamiętał. Aż do dziś.
UKD:
687.5:929 Cierplikowski A.
UWAGI:
Bibliogr. s. 407-411. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni