Pułkownik Erich Alfred "Bubi" Hartmann (1922-1993) był niemieckim asem lotnictwa, który zakończył wojnę z 352. potwierdzonymi zwycięstwami powietrznymi, uzyskanymi w 825. walkach podczas 1404 lotów bojowych. Większość zestrzelonych samolotów - 260 - stanowiły myśliwce. Sam nigdy nie został zestrzelony. Przymusowo lądował 14 razy - zawsze za sprawą awarii mechanicznych lub uszkodzeń powstałych na skutek zderzenia ze szczątkami przeciwników. Za swoje osiągnięcia został uhonorowany najwyższymi odznaczeniami III Rzeszy, w tym Krzyżem Rycerskim z Liśćmi Dębu, Mieczami i Diamentami.
352 zwycięstwa - to brzmi wręcz niewiarygodnie. Najskuteczniejsi piloci I wojny światowej - Niemiec Manfred von Richthofen i Francuz Rene Fonck - zestrzelili odpowiednio 80 i 75 samolotów. W czasie II wojny światowej oprócz Hartmanna granicę 300 zwycięstw przekroczył jeszcze tylko jeden niemiecki pilot - Gerhard Barkhorn, który zestrzelił 301 samolotów. Kilku niemieckich pilotów przekroczyło liczbę 200 zestrzelonych samolotów. Po stronie aliantów najskuteczniejsi okazali się piloci sowieccy - Iwan Kożedub (62 zwycięstwa) i Aleksander Pokryszkin (59 zwycięstw), którzy podobnie jak Niemcy latali w zasadzie przez cały okres wojny. U zachodnich Aliantów po odbyciu tury pilot przez dłuższy czas pełnił służbę na tyłach, co spowodowało, że ich wyniki były dużo słabsze. Jeszcze trudniej było zostać asem w erze napędu odrzutowego - w czasie wojny koreańskiej tzw. podwójnych asów, którzy osiągnęli dziesięć lub więcej zwycięstw, było zaledwie kilku, w Wietnamie siły amerykańskie miały jednego czy dwóch asów. Podczas wojny w Zatoce Perskiej kilku pilotów zestrzeliło po dwa irackie samoloty. Tak więc Hartmann już na zawsze pozostanie asem asów. Co ciekawe, Hartmann często mawiał, że bardziej cieszy go fakt, iż nigdy nie stracił "skrzydłowego" niż duża liczba zwycięst
UKD:
4(100)"1939/1945".054.65:94(47+57)"19":929-05 ...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
tej książki nie znasz. Nigdy jej nie czytałeś, choć wcześniej byłeś skłonny sądzić inaczej, zwłaszcza że tytuł nie jest Ci obcy [...].
Ta książka próbuje odpowiedzieć na wiele pytań z życia poety, jego bliskich, przyjaciół [...].
Dociera do dawnych zdarzeń, stara się wyjaśnić i oświetlić wszystkie te sprawy, które dotychczas pozostawały zaciemnione, jakby mniej ważne. Próbuje zmierzyć się z ogromem różnorakich historii, aby znaleźć odpowiedź na wciąż ważne pytanie: jak to było naprawdę?...
UKD:
821.162.1(091):929-052] Gałczyński K. I.
UWAGI:
Bibliogr. s. 491-492.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Piękne, inteligentne i zabójczo skuteczne.Halina Szwarc dostarcza aliantom informacje prosto ze sztabu generalnego Wehrmachtu.Elżbieta Zawacka jest jedyną kobietą wśród cichociemnych.Krystyna Skarbek, wykazując się brawurą, odbija pojmanych agentów i zyskuje miano ulubionej agentki Churchilla.Władysława Macieszyna udaremnia niemiecki plan zniszczenia Londynu.Walczyły nie tylko z bronią w ręku, ale poprzez zdobywanie i przekazywanie informacji, od których zależały losy wojny i życie milionów niewinnych ludzi. Agentki, Polki od urodzenia i kobiety, dla których Polska stała się nową ojczyzną.Arystokratki, żony dyplomatów, feministki i troskliwe panie domu. Femmes fatales i niewinne nastolatki. Kobiety kochające ojczyznę albo zakochane w walczących za nią mężczyznach. Szpiegowały, aby uratować to, co dla nich najważniejsze. Ojczyznę, ukochanego albo własne rodziny. Nie wahały się, nie chciały być bezczynne. Swoją działalność niejednokrotnie przypłaciły życiem. A jeśli przetrwały - historia skazała je na zapomnienie.
Fascynująca opowieść o żołnierzach antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, stawiających opór wobec sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 40. i 50. XX wieku. Niezłomni bohaterowie - ścigani, chwytani, prześladowani, wiezieni i mordowani przez władze komunistyczne. Wśród nich m.in. mjr Józef Kuras "Ogień", rtm. Witold Pilecki "Witold", Danuta Siedzikówna "Inka", mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", kpt. Antoni Zubryd "Zuch" i wielu innych. Ostatni "żołnierz wyklęty" zginał w obławie prawie dwadzieścia lat po wojnie - 21 października 1963 r!Autorka kreśli sylwetki żołnierzy, opowiada o ich dramatycznych losach oraz tłumaczy, dlaczego zostali "wykleci". To jest książka o trzydziestu trzech dowódcach i ich żołnierzach, wybranych spośród wielu tysięcy uczestników ostatniego niepodległościowego powstania. Joanna Wieliczka-Szarkowa opowiada o ludziach, o których historia miała zapomnieć. Ale historia nigdy nie zapomina. A Polska dziś coraz mocniej upomina się o ich pamięć i sławę. Walczyli na przekór jałtańskiej kapitulacji zachodnich aliantów. Walczyli o suwerenne państwo, o żołnierski honor, o prawo do normalnego życia. Walczyli z nadzieją, że sprawiedliwość zwycięży, a kara dosięgnie sowieckich okupantów i ich polskich kolaborantów. Chociaż dziś nazywamy ich żołnierzami wyklętymi, oni sami uważali się tylko za żołnierzy słusznej sprawy. Wielu z nich walczyło do końca, do śmierci z rak wroga. Często nadal nie znamy ich grobów. Ale byli sumieniem Polski i dla następnych pokoleń wysoko wyznaczyli miarę wierności Ojczyźnie. Prof. dr hab. Ryszard Terlecki Dr Joanna Wieliczka-Szarkowa , historyk, autorka książek: III Rzesza. Narodziny i zmierzch szaleństwa (Kraków 2006); Józef Piłsudski 1867-1935. Ilustrowana biografia (Kraków 2007); Czarna księga Kresów (Kraków 2012). Współautorka książki W cieniu czerwonej gwiazdy. Zbrodnie sowieckie na Polakach (1917-1956) (Kraków 2010) oraz serii książek historycznych dla dzieci Kocham Polskę.
UKD:
94(438).083.3:321.61(438):929-052
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najbardziej lubiany polski ksiądz w rozmowie życia. Ceniony za swój autentyzm, odwagę i szczerość. Podziwiany zarówno przez katolików, jak i niewierzących. Sam o sobie mówi, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym z tego, że ma raka. Zanim się o tym dowiedział, wybudował hospicjum w Pucku. W szkole nie chodził na religię. Gdy już zyskał pewność co do swojego powołania - odrzucili go jezuici (Niech żałują!). Kłopoty ze wzrokiem prawie uniemożliwiły mu święcenia (- A pieniądze widzi? -Widzi!; -To święcić!). W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan zdradza źródła swojej niesamowitej energii i nieskończonych pokładów optymizmu. O swoim życiu i polskim Kościele mówi z odwagą i dystansem osoby, który nie ma już nic do stracenia. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który wie, że nie zostało mu wiele czasu.
UKD:
272-725 929-052 Kaczkowski J.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni