Milkną echa rewolucji bolszewickiej, świat wraca na dawne tory. Wczorajsi wyzwoliciele okazują się jedynie kolejnymi władcami absolutnymi, a równość pozostaje mitem. Włodzimierz Lenin podupada na zdrowiu - rozpoczyna się brutalna walka o władzę. Borys Bogdanow stawia wszystko na jedną kartę, na Stalina, bezwzględnie wykorzystując bliskich do własnych celów. Kazimierzowi z pozoru niczego nie brakuje. Ma piękną żonę, syna, pieniądze, dobrą pracę. A jednak czuje się samotny, nie widzi się w roli męża i ojca. Coraz częściej myśli o ucieczce. I o Anastazji, której nie potrafi zapomnieć.Tymczasem Anastazja wyjeżdża z Serhijem na Ukrainę, by przyłączyć się do nacjonalistów i walczyć o niepodległość ojczyzny. Trafia do amerykańskiego obozu ARA, gdzie pomaga łagodzić skutki fali głodu wywołanego nieurodzajem. Praca na nowo rozpala jej nadzieje na lepszą przyszłość. Pewnego dnia drogi kochanków znów przetną się w mieście białych nocy. Czy łączące ich uczucie zapłonie na nowo? Jaką cenę będą gotowi zapłacić za szczęście?
UKD:
821.162.1-3
UWAGI:
Stanowi część 3. cyklu, część 1. pt.: Czas białych nocy, część 2. pt.: Stalowe niebo.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ukraińskie podziemie OUN-UPA przestało istnieć w 1954 roku, kiedy ostatni przywódca został wydany przez swoich w ręce KGB. Od tej pory resztki struktur były szybko rozpracowywane i likwidowane.Sowietom nie udało się jednak w pełni wytępić ruchu, który obecnie na Ukrainie już otwarcie przeżywa swój renesans. Budzi to przerażenie wielu Polaków, których przodkowie zostali bestialsko pomordowani na Kresach przez banderowców.Wielu badaczy zajmujących się od lat heroizacją ukraińskiego nacjonalizmu, nie chce jasno ocenić postawy arcybiskupa Szeptyckiego wobec UPA. Metropolita, który wielokrotnie piętnował zbrodnie, u kresu życia potępił winnych im banderowców. Uznał ich za nieszczęście dla Ukraińców i chciał dogadać się z Sowietami. Jednak działalność UPA, liczącej na wybuch III wojny światowej, znacząco to utrudniała.Cerkwi przyszło zapłacić za dwuznaczną postawę wobec ukraińskiego nacjonalizmu i nadziei pokładanych w ekspansji Adolfa Hitlera na wschód. Część duchownych przeszła na prawosławie, a część do podziemia, stając się, de facto, banderowską przybudówką. Sowieckie służby bezpieczeństwa, wiedząc o wsparciu udzielanym OUN-UPA przez Cerkiew, potraktowały ją jako poplecznika ukraińskiego nacjonalizmu - cel do bezwzględnego zniszczenia.Autor szczegółowo opisuje proces, podczas którego Sowieci próbowali zdusić opór masowymi represjami. Paradoksalnie, jednocześnie wymierzali sprawiedliwość zbrodniarzom, których ręce splamiła polska krew na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Sowieckie organy odegrały więc mimo woli rolę mścicieli za rzezie na ludności polskiej.Kiedy wojna stopniowo dogasała, OUN usiłowała przypominać światu o swoim istnieniu, jednak wcześniejszy terror sprawił, że straciła społeczne poparcie. Jej członkowie nie mogli liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony chłopów, a nawet zaczęli się bać ich donosów.Książka odsłania kulisy działania OUN-UPA na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych oraz ich rywalizację z sowieckimi organami bezpieczeństwa. Oparta została na obszernej literaturze polskiej, rosyjskiej i ukraińskiej, w której ważną rolę odgrywają dokumenty NKWD, MGB i KGB.
UKD:
94(477)"20" 94(47+57)"20" 323.12(=162.1)
UWAGI:
Bibliografia na stronach 386-390. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni