Niezwykła historia Amandine, córki polskiej hrabianki, wywiezionej potajemnie z Krakowa do francuskiego klasztoru. Amandine wychowuje się w ponurym klasztorze w Montpellier, nie wiedząc, kim jest. Nie może pamiętać, że przywieziono ją jako niemowlę z dalekiego Krakowa. Dlaczego jej matka sądzi, że mała nie żyje? Z jakiego powodu nie chciała jej bogata babka, hrabina Czartoryska? Co sprawiło, że przełożona klasztoru nienawidzi dziewczynki? Pewnego dnia Amandine dowiaduje się od swej opiekunki Solange, że wcale nie jest sierotą. Gdy zbliża się druga wojna światowa, obie opuszczają klasztor. Krótka podróż do rodzinnego majątku Solange zmienia się w odyseję po okupowanej Francji w poszukiwaniu prawdy, szczęścia i miłości...
UKD:
821.111(73)-3
UWAGI:
Na okł.: Polsko-francuska powieść autorki Tysiąca dni w Toskanii i Tamtego lata na Sycylii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najważniejsze dla niej jest - życie, spotkanie z drugim człowiekiem. No i poczucie humoru. Twierdzi, że w miłości - trzeba się jeszcze lubić. A najpiękniejszym słowem po słowie kochać jest słowo - pomagać. Na scenie czy w filmie - skraca niepotrzebne, przegadane dialogi, ucieka przed sieczką myślową i znaczeniową. Nie akceptuje - publicznego epatowania swoimi problemami, bólem czy stratą najbliższych. To jej i tylko jej, ale zgodziła się uchylić drzwi do swojego świata i wpuścić tam Grzegorza Ćwiertniewicza. Powstała szczera i pasjonująca rozmowa o życiu i grze, pełna codzienności i niecodzienności z amantką z pieprzem - jak nazwał ją jeden z wybitnych reżyserów filmowych.
UKD:
791.071.2(438) 792.071.2(438) 929-051 Barszczewska G.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza, autoryzowana przez rodzinę biografia Anny Przybylskiej.Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." - była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności. Ania Przybylska została "Królową Serc" w kraju, w którym ludzie sukcesu - zwłaszcza "piękni i młodzi" - nigdy nie mają łatwo. Była sympatyczną Marylką ze Złotopolskich, ale też dziewczyną z rozkładówki "Playboya". Raz mówiła, że nie ma pomysłu na życie poza aktorstwem, innym razem - że na pierwszym miejscu jest rodzina. Długo nie miała szczęścia w miłości, lecz ciągle była zakochana. Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może zbyt długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę, urodzić dzieci, by zdążyć się jeszcze tym wszystkim nacieszyć - opowiadają w książce jej bliscy. Długo nie zgadzałam się na tę publikację, wszystko było jeszcze zbyt świeże. Raz jedyny udzieliłam wywiadu, który ukazał się w "Wysokich Obcasach". Po raz pierwszy pomyślałam wtedy, że może warto, by ludzie, którzy kochali moją córkę - a dowody tego uczucia spotykają mnie do dzisiaj - zachowali w pamięci obraz takiej Ani, jaką była naprawdę. Nie ten wykoślawiany w szukających często taniej sensacji mediach, ale prawdziwy. Taki, który mogą znać tylko najbliżsi. I że chciałabym móc taką książkę dać w prezencie wnukom.
UKD:
791.071.2(438) 929Przybylska A.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 001143 od dnia:2023-11-14 Przetrzymana, termin minął:
Biblioteka Główna
Anne Frank i jej towarzysze : bohaterowie "Dziennika" w obozach zagłady "Bohaterowie "Dziennika" w obozach zagłady " Tytuł oryginału: "Het Achterhuis : Anne Frank en de andere onderduikers in de kampen,".
AUTOR:
Benda-Beckmann, Bas von
POZ/ODP:
Bas von Benda-Beckmann ; tłumaczenie: Paweł Kruszyński.
"Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!"Zawsze wracały.Chłopak z Sieradza wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Wkrótce czesał cały świat. Kreował wizerunki największych sław, jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonor Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała.Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata.Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę.Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie.Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium.W Polsce mało kto o nim pamiętał. Aż do dziś.
UKD:
687.5:929 Cierplikowski A.
UWAGI:
Bibliogr. s. 407-411. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!"Zawsze wracały.Chłopak z Sieradza wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Wkrótce czesał cały świat. Kreował wizerunki największych sław, jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonor Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała.Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata.Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę.Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie.Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium.W Polsce mało kto o nim pamiętał. Aż do dziś.
UKD:
687.5:929 Cierplikowski A.
UWAGI:
Bibliogr. s. 407-411. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni